Cześć,
to mój najgorszy dzień w życiu... Wstałem o 6:15 i poszedłem na przystanek, znów puścili mały, dwudrzwiowy autobus. Wszedłem i usłyszałem zapowiedź przystanku która się zacięła na ulicy Beethovena na której jeszcze autobus nie był. Zacięła oznacza, że ciągle mówił to samo... Co ja ostatnio z tymi autobusami ? W szkole były te testy i ten z matmy to mi słabo poszedł :( Dzisiaj znowu musiałem się dużo uczyć... Przedtem, czyli przed nauką pojechałem z rodzicami do galerii po nowe buty i leki bo się źle czuję :(. Co za dzień ?! MA-SA-KRA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I się dowiedziałem ( dzisiaj ), że w czwartek kolejny sprawdzian, a jutro pani ALDONA z matematyki, da nam kolejne testy do zrobienia.... Wy macie fajnie bo Wam już odpuścili kartkówki i sprawdziany, a w mojej szkole dalej cisną :(. Na pytanka odpowiem jutro, ok ? No, to Pa.
No to nie za ciekawie ;)) Ja w tym tygodniu ńie mam żadnego testu ;)
OdpowiedzUsuńPisząc "te testy" masz na myśli spr. Szóstoklasisty? Temu mojemu koledze też słabo poszło z matmy.
OdpowiedzUsuń