poniedziałek, 11 lutego 2013

Późny post..., czyli o moim pierwszym dniu po feriach :D.

Cześć,

dziś o moim dniu. Godzina 6:15, dzwoni, budzik, idę po śniadanie, jem przy TV, po zjedzeniu i wypiciu ciepłej herbaty idę do WC... Przebieram się i na kilka minut idę do mojego małego śpioszka :) ( Torka ), głaskam go kilka minut a potem jak w wyliczance: kurtka, buty, czapka, szalik i na plecy plecak ( nie zrymowało mi się jakoś, ale napisałem Wam elementy mojego obuwia wyjściowego *.* ). Na przystanku zmarzłem, mój tata ma wolne, ale mam E-Kartę to mam jeździć autobusem ! Grrr... Jechałem tym małym oczywiście ! Jak ja nienawidzę mojego miasta :(. W szkole był ubaw na całego, mamy w klasie komika Daniela, i przy im prawie wymiotuję ze śmiechu, DOSŁOWNIE^^. Wracałem dużym autobusem, na szczęście... Zjadłem i wkuwałem do wieczora, no ! Bym zapomniał miałem A-W-F no i oberwałem piłką w twarz, oko mnie kilka godzin bolało, to przez tych kretynów, że tak się wyrażę, grają jak po parzeni, rzucają w siebie, biją się a potem kończy się zwijaniem na podłodze. Oczywiście ja jestem nie najlepszy i dostałem ochrzan, że bramki nie bronię, a sami mnie tam chcieli dać... Nienawidze tej szkoły, potem w szatni rozwalił mi sie but wyjściowy, i boli mnie żyła. Miałem pobieraną krew w były czwartek  i mnie do dzisiaj boli, nasza sąsiadka jest właśnie laborantką i mi sprawdzała ale niby nic nie widać... No nie wiem... Dziękuję za tyle komentarzy :), chociaż to mnie pociesza. No i jeszcze Toyar prosił w swoim poście żeby go rozreklamować, zajrzyjcie w wolnym czasie: <KLIK>. Lecę na wasze blogi :D. PA.









                                                            < Dziś bez zdjęcia >

5 komentarzy:

  1. Nienawidzisz miasta, ludzi ze swojej szkoły, swojej szkoły.. Normalnie emo xDD taki żarcik. Też mi się zdarzają takie dni. Ja mam przynajmniej o tyle dobrze, że jak się spóźnię na autobus 7:44 to mogę iść z buta bo w sumie kilometr się szybko idzie. Dzięki za rozreklamowanie :) od Ciebie mam najwięcej odwiedzin (w tych statystykach pisało, że z twojego bloga ponad 20 osób mnie odwiedziło!) dzięki ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie odwożą rodzice, bo chyba nie mam autobusu do szkoły, poza tym Martynkę też wożą do przedszkola ona autobusem nie pojedzie ;o)

    OdpowiedzUsuń
  3. W moim mieście ni się nie dzieje... ;(( Ja nie jeżdżę autobusami, tylko chodzę pieszo, bo do szkoły mam 8 minut drogi. ;D Ale na szczęście to teraz mam ferie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niezły dzień nie ma co.

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli przeczytałeś/łaś posta, to skomentuj ! Każdy komentarz sprawia mi przyjemność i jest dla mnie motywacją oraz natchnieniem na napisanie kolejnego posta :). Za Twój komentarz postaram Ci się odwdzięczyć. Dziękuję !